To pierwsza recenzja książki na moim blogu. Nie jestem specjalistą od oceniania, ale chcę Wam przybliżyć emocję jakie towarzyszyły mi podczas czytania, zapoznać z fabułą i co najważniejsze zachęcić Was do przeczytania tej pozycji. Obecnie czytam "Królowa Cieni" czyli 4 tom tego cyklu. Ile się wydarzyło od tamtego czasu! Pisząc recenzję robię sobie taki przyjemny #throwback
Nigdy nie byłam szczególnie przekonana do książek fantasy. Jednak Szklany Tron zachęcił mnie i wprowadził do przygody z tym gatunkiem. Nie żałuję!


Cealena Sardothien siedemnastoletnia dziewczyna nazywana "Zabójczynią Adarlanu" zostaje złapana i skazana na dożywotnią pracę w kopalni soli w Endovier. Pewnego dnia książe Dorian Havilliard (taka anegdotka, mój brat jest jego imiennikiem!) przedstawia jej pewną propozycję. Musi wsiąść udział w turnieju na Królewską Obrończynię. Jeśli wygra po 5 latach służby odzyska wolność. Dziewczyna nie ma nic do stracenia więc przyjmuje propozycję. Mimo, iż gardzi szlachtą , a króla nienawidzi całym sercem i tak robi wszystko by uzyskać tytuł Obrończyni i poczuć choć raz nieznany jej smak wolności. Jej surowym i wymagającym trenerem jest Chaol, którego uwielbiałam (przynajmniej w 2 pierwszych częściach). Na początku trener nie jest w stanie widzieć w niej nic innego oprócz zagrożenia dla królestwa i bezdusznej istoty zdolnej tylko do zabijania, ale gdy się lepiej poznają okazuje się, że potrafią się dogadać, a ich sarkastyczne docinki, jakimi się obrzucają nawzajem są przekomiczne. Relacja Cealeny z młodym księciem przybiera dość oczekiwany skutek, co mnie zasmuciło i wkurzyło. W książce pojawia się trójkąt miłosny, ale nie jest on na tyle wyraźny, by choć trochę przyćmić głowny wątek. Później następuje ciąg dziwnych wydarzeń, których nikt się nie spodziewał. Uczestnicy turnieju giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Życie Cealeny również jest zagrożone.

W książce znajdziemy taką piękną mapę! Genialna sprawa, bo podczas czytania można do niej wracać i jeszcze lepiej zwizualicować sobie świat Erileai.

Trochę więcej o samej bohaterce. Cealena to arogancka, pewna siebie, zadziorna i zdecydowana nastolatka. Jeśli lubicie taktowne i rozsądne postacie ona nie przypadnie Wam raczej do gustu. Bardzo cenię w książkach, zbuntowane i wredne dziewczyny w tylu "badass". Mimo że jest trenowaną od dzieciństwa zabójczynią poznajemy ją też od swojej "kobiecej strony". Dziewczyna lubi ubierać ładne sukienki, interesuje się chłopcami  i uwielbia słodycze. Myślę, że to pozwala się z nią łatwiej utożsamić ;)

Adarlan to królestwo pozbawione należytego władcy, równowagi i zasad morlanych
Elena to zmarła królowa rodu Galathynius, która kontaktuje się z Cealeną i daje jej wskazówki
Lillian Gordain- tak Dorian nazwał Cealenę, by ukryć jej prawdziwą tożsamość
I wspomnę, że obecność Kaltain, okazuje się ważniejsza niż się mogło wydawać.
Nehemia to dziewczyna w której Cealena zaczyna widzieć przyjaciółkę i staję się jej bardzo bliska

Cykl Szklany Tron (jak na razie) ma 5 tomów, co może zniechęcać do zagłębienia się w tą historie. Jednak obiecuję, że warto. Każda kolejna część jest, według mnie, coraz lepsza, a sprawy przybierają nieoczekiwane skutki, fabuła nie przestaje zaskakwiać i jest niezlicznona liczba zwrotów akcji.

     PS Ten post jest moim jedynym osiągnięciem w tym tygodniu, bo jestem chora i osłabiona do tego stopnia, że po wstaniu z łóżka zaliczylam niespodziewny kontakt z podłogą. Przechodzę załamanie nerwowe, przez to, że mój komputer się zepsuł, prawdopodobnie nie odzyskam z niego moich bezcennych zdjęć i filmików. #lifegotmelike Nadzieja umiera ostatnia, nie?
Marika x